Przeglądałam stertę przepisów do zrobienia. Część schowałam, bo doszłam do wniosku, że jednak nie chcę tego robić, część pogrupowałam na tygodnie, więc muszą dalej czekać. No i trafiłam też na t... coś tam, włoską przekąskę, takie okrągłe precelki do chrupania. Zbliżał się wieczór filmowy, wszystkie składniki miałam w domu, więc do roboty!
TARALLUCCI
300 g mąki
100 ml oliwy
150 ml białego wina
sól - mniej więcej łyżeczka
1 łyżka kminku, rozmarynu i pół łyżeczki peperoncino
Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto. Dzielimy na pół. Do jednej połowy dodajemy rozmaryn, do drugiej kminek z peperoncino. Ciasto odstawiamy na około pół godziny. Zagotowujemy wodę i rozgrzewamy
piekarnik do 200°C. Z kuli ciasta odrywamy niewielki kawałek, formujemy
z niego sznureczek grubości małego palca, długi na mniej więcej 8
centymetrów. Łączymy końcówki. Tak przygotowane precelki wrzucamy do
wrzątku. Gdy wypłyną, wykładamy je na natłuszczoną blachę i pieczemy
około pół godziny. Muszą się zrobić delikatnie złote.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz