Kupiłam quinoę i jadę z koksem, z pieczonymi warzywami.
Warzywa różnorakie, jakie akurat leżą na straganie, piekę / gotuję, przyprawiam ziołami, na które mam ochotę i pac na quinoę.
Dlaczego na nią? Bo jest super warzywem, kaszą, no zwał jak zwał - produktem. Ma wszystko. Ręce które leczą. Poczytajcie se w piątym KUKBKU.
A jak quinoi nie ma to pęczak, albo jaglana, albo gryczana.
Kasza.
Najlepsza na wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz