No to był obiad!
Gruzińskie roladki od Jadłonomii podgrzałam w piekarniku oblane pomidorowym przecierem z kartonika bez przypraw. Czas przygotowywania zajął mi nie wiele więcej, niż gotowanie ryżu!!! Zjadłam z ryżem i rukolą. Oj, jak się cieszę, że trzy roladki zostały mi na jutro do pracy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz