W sobotę byłam na targu. Smętny widok w porównaniu z tym, co było jakieś dwa miesiące temu, nie wspominając o np. czerwcu. Ale jak się przypatrzysz... Tu marchewka, tam buraczek, fasoli sto kolorów. Coś się znajdzie nie?
KOTLETY MARCHEWKOWE Z SOSEM MEKSYKAŃSKIM
6 średnich marchewek
curry, dużo curry
czosnek - 1 ząbek wystarczy
jajco
trochę mąki
sól, pieprz
Marchewkę trę na najmniejszych oczkach. Mieszam z curry, czosnkiem, jajcem i dosypuję mąki, tyle żeby się skleiło, ale nie sądzę żeby więcej niż pół szklanki. Nie może mieć przecież smaku mąki, nie? Potem lepię z tego kotleciki i ciach, na patelnię.
Na drugiej tym czasem robię sos.
SOS MEKSYKAŃSKI
pomidory z puszki krojone
czerwona fasola tak z pół szklanki
cebula w kostkę
wędzona papryka słodka i ostra, słodkiej łyżeczka, ostrej pół
sól, pieprz
Cebulkę podsmażam na oliwie. Pomidory redukuję z fasolą doprawione przyprawami. Łatwizna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz