Póki co kombinuję co zrobić z workiem soczewicy.
I mam! Pasztet!
Zrobiłam go na bazie pasztecików Wegan Nerd.
PASZTET Z SOCZEWICY
2 szklanki ugotowanej soczewicy
warzywa z rosołu – 2 marchewki, pietruszka i seler
1 łyżeczka pasty curry
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry
2-3 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki kurkumy
1 jajko
2 łyżki oleju
sól, pieprz
łyżeczka masła
płatki owsiane do wysypania blachy
Soczewicę gotuję na miękko i rozdrabniam wraz z warzywami w
mikserze, ale nie jakoś super gładko. Dodaję przyprawy, jajko i mieszam
wszystko dokładnie. Masa powinna być miękka. Jeśli jest za sucha wlewam 1-2
łyżki wody. Keksówkę, w której będę piekła pasztet smaruję masłem i obsypuje płatkami
owsianymi, następnie wlewam masę i piekę zdrowo ponad 30 minut. Po prostu po
pół godzinie co chwilę wsadzam głowę do piekarnika i naciskając paluchem coraz
bardziej zarumienioną skórkę, sprawdzam, czy jest ok. Wyciągam, czekam aż się
wystudzi i jem z ogórasem. Mmmm!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz